„Piękna książka. Wzruszająca i bardzo dobrze oddająca relacje międzyludzkie, a także przedstawiająca poczucie wyobcowania, samotności, oraz poszukiwanie swojego właściwego miejsca we właściwym czasie” – z recenzji na blogu Czytam od lewej
„Akcja dzieje się w Chorwacji, w Splicie pod koniec II wojny światowej oraz na Sycylii, w Castellamare del Golfo. Książka napisana jest w formie pamiętnika, jakby nigdy nie wysłanych listów, zwierzeń. Raz czytamy wspomnienia babci z czasów i po II wojnie światowej, a raz współczesne przemyślenia wnuczki.
(…) Ta proza zostaje na dłużej, czasem cieszy, czasem boli. Dotyka gdzieś najgłebszych strun duszy. Relacja między babcią a wnuczką jest bardzo uniwersalną relacją. Od wieków wiadomo, że młodsze pokolenie nie zrozumie nigdy do końca starszego pokolenia, ale gdzieś w głębi duszy podziwia je i dąży do tego, by być podobnym i dumnym z własnej rodziny i korzeni. Obie Nedjelki to kompletnie różne kobiety, ale łączyła je od zawsze głęboka więź, której nie zniszczy żadna wojna i żadna sycylijska mafia. I choć jedna już spoczywa pod drzewem pomarańczowym, jest nadal obecna w życiu tej drugiej, która szuka swojego miejsca i celu. Czy uda jej się przeżyć swoje życie przy otwartych okiennicach (bo te zamknięte na okładce są ważnym elementem powieści). Bardzo polecam”.
Cała recenzja do przeczytania na stronie: https://czytajodlewej.wordpress.com/2019/02/23/non-oui-lidija-dimkovska/
Brak komentarzy
Możliwość komentowania jest wyłączona.