Michal Hvorecký w Warszawie

W poniedziałek 25 września o godz. 18 w Instytucie Słowackim w Warszawie (Krzywe Koło 12/14A) odbędzie się spotkanie ze słowackim pisarzem Michalem Hvoreckim, autorem książki “Tahiti” (Biblioteka Słów).

„Poczytnik” wokół książki „Tahiti. Utopia” Michala Hvoreckiego

Książką bohaterką audycji „Poczytnik” (Polskie Radio 24) wyemitowanej w niedzielę 16 lipca była książka „Tahiti. Utopia” Michala Hvoreckiego. Tematyka cyklicznego programu  dotyczy szeroko rozumianej literatury w ujęciu eseistycznym. Audycja współprowadzona przez Krzysztofa Masłonia i Tomasza Zaperta. „Tahiti. Utopia” to powieść o emigracji, punktach zwrotnych w historii i pragnieniu wolności. Historia Europy Środkowej czytana w zdecydowanie alternatywny sposób – wskazywano. Gościem audycji był Michał Wirchniański, tłumacz powieści Michala Hvoreckiego. Całej audycji można posłuchać TUTAJ

Niewidzialna kobieta Slavenki Drakulić

Istnieją w życiu pewne tematy, o których po prostu nie rozmawiamy. Jednym z nich jest starzenie się, absolutnie naturalny lecz często marginalizowany proces. Tom Niewidzialna kobieta zawiera napisane szczerze i subtelnie testy Slavenki Drakulić o tym, co jest przemilczane, emocjonalnie trudne. Obrazują stopniowe i bolesne znikanie osoby. Są wyrazem nieodwracalnej straty życia i jednocześnie krzykiem przeciwko niesprawiedliwości starzenia się. Książka otwiera przestrzeń do przemyśleń nad wieloma aspektami życia i śmierci. To pozycja wyjątkowo intymna, która pokazuje, że tylko literatura może powiedzieć to, co wydaje się niewypowiadalne. Słowa Slavenki Drakulić są jak nóż chirurgiczny – Melania Mazzucco, „La Repubblica” Sama autorka, zapytana o powód napisania tej książki, powiedziała: Nie miałam zamiaru opisywać wszystkich aspektów starzenia się i starości. Książka powstała, bo posłuchałam głosów osób wokół siebie, moich starszych przyjaciółek i znajomych i przekonałam się, że istnieje potrzeba potwierdzenia, ze nie jesteśmy same ze swoimi uczuciami niewidzialności. Jakby można było zmierzyć dobre i złe strony starości – a to nie jest możliwe – obawiam się, że przeważyłoby poczucie straty i zbędności, a nie spełnienia. Tak, starsi ludzie prawdopodobnie posiadają dojrzałość, nawet i mądrość, ale komu to jest dzisiaj potrzebne. Slavenka Drakulić – chorwacka pisarka, dziennikarka i eseistka. Jest autorką książek publicystycznych i…

Zapowiedź: Michal Hvorecký „Tahiti. Utopia”

Michal Hvorecký Tahiti. Utopia przełożył z języka słowackiego Michał Wirchniański Tahiti. Idealne państwo. Królestwo słońca. Nowa Atlantyda. Nowa ziemia. Nowa Słowacja Jest rok 2020, a na Tahiti mieszkają już trzy pokolenia Słowaków. Dobrowolnie opuścili swój kraj czy zostali z niego wypędzeni? To wciąż jest przedmiotem dyskusji. Wciągająca, zabawna i ekscytująca historia, dla której punktem wyjściowym są wydarzenia historyczne. Obiecane lepsze życie na Tahiti nie układa się po myśli uchodźców. Opowieść o emigracji, punktach zwrotnych w historii i pragnieniu wolności. Historia Europy Środkowej nigdy nie była czytana w tak alternatywny sposób. „Po­gło­ski o pró­bach sko­lo­ni­zo­wa­nia przez ro­da­ków Po­li­ne­zji Fran­cu­skiej wy­ko­rzy­stał pi­sarz i tłu­macz Mi­chal Hvo­recký w swo­jej uto­pij­nej po­wieść »Ta­hi­ti«, wy­da­nej w 2019 roku (ogło­szo­nym Ro­kiem Milana Rastislava Štefánika). Zo­sta­ła na­pi­sa­na hi­sto­ria al­ter­na­tyw­na: Re­pu­bli­ka Cze­cho­sło­wa­cji nigdy nie po­wsta­ła, za to Sło­wa­cja po­zo­sta­je pod że­la­znym wpły­wem Wę­gier, które prze­pro­wa­dza­ją ostat­nią, okrut­ną, po­rów­ny­wal­ną wręcz z ge­no­cy­dem fazę ma­dzia­ry­za­cji, by osta­tecz­nie wy­ma­zać sło­wac­ką toż­sa­mość i usta­no­wić ma­dziar­ski Fe­lvidék, Wy­so­czy­znę, raz na za­wsze. Na ra­tu­nek przy­by­wa jed­nak sło­wac­ki Moj­żesz w po­sta­ci Mi­la­na Ra­sti­sla­va Štefánika, który pro­po­nu­je ro­da­kom roz­po­czę­cie no­we­go życia na ki­pią­cej zie­le­nią Po­li­ne­zji. Ten exo­dus ma dać po­czą­tek nowej, lep­szej Sło­wa­cji” – napisała Weronika Gogola w książce „Ufo nad Bratysławą” (Czarne, 2021). W dniach…

Nowość – „Od strony ogrodu” Piotra Wojciechowskiego

Książka laureata 13. edycji Nagrody Literackiej m.st. Warszawy w kategorii Warszawski Twórca. W publikacji znalazły się felietony Piotra Wojciechowskiego drukowane w „Kwartalniku Literackim Wyspa” w latach 2007-2017. Cykl felietonów nazwałem „Od strony ogrodu”. Spośród czterech stron świata ta strona sercu mojemu najbliższa, bo od strony ogrodu znaczy nie od frontu, nie od ulicy. Ogród jest ziemskim znakiem raju. Na ulicy zgiełk, w ogrodzie słychać rozmowy drzew i ptaków. Literatura też ma wiele stron. Od ulicy promocje, profesorskie opinie, krytyczne sądy, system nagród, ustawianie hierarchii. W ogrodzie można napić się kwasu chlebowego i porozmawiać, spytać się, o co chodzi. Nie jestem felietonistą, jestem od pisania powieści i opowiadań. Ale bywa tak na wojnie, że do okopów posyła się kucharzy, magazynierów i rachmistrzów, bo potrzebny każdy bagnet. Nie wiem, co to za dziwna wojna w literaturze, ale już prawie ćwierć wieku to tu, to tam wzywają mnie, abym walczył felietonem. Jak odmówić? Piotr Wojciechowski Książkę można zamówić w naszym sklepie https://rynek-ksiazki.pl/sklep/od-strony-ogrodu/ Książka nie jest towarem jak inny. To nad-towar. Towar wystarczy czcić, niosąc torbę z ogromnym logo firmy. Książka potrzebuje miłości, czasu na intymne spotkanie, chce zamieszkać. Pisząc o książkach, nie czuję się trybikiem w machinie promocji. Nie jestem rynkowy. Pisząc o…

Sztukater o „Wyspie Ø” Petera Balko

Na portalu Sztukater.pl ukazała się wnikliwa recenzja „Wyspy Ø” Petera Balko w przekładzie Miłosza Waligórskiego. “To chyba moje największe zaskoczenie, jeśli nie odkrycie, literackiego 2022 roku” – czytamy w tekście podpisanym przez MASŁO. “Wyspa Ø” jest “czystym panoptikum rozrywki i humoru, myśli filozoficznych i niebagatelnych, poezji wielkiej i ścisłej prozy, gdzie wyobraźnia jest zakazana, a jednocześnie staje się ona prawdą i wybawieniem. Kompulsywne poszukiwanie tytułowej wyspy, staje się przekleństwem i ratunkiem, tak samo jak tworzenie i praca nad dziełem – jak pisanie i praca nad tekstem. ‘Wyspa’ jest zatem opowieścią o literaturze, o prawdziwej miłości do niej. O miłości wyjątkowej, niełatwej i wydaje się równie skomplikowanej jak uczucie do drugiego człowieka. Wreszcie, jak sądzę, o najtrudniejszej z miłości – miłości ojcowskiej”. Autor recenzji docenił także kunszt autora przekładu: Osobne ukłony ( i to jak najgłębsze) należą się tłumaczowi książki – Miłoszowi Waligórskiemu. Dzięki niemu dostajemy takie smaczki jak „Elizę Orieškovą” i „Jiřiego Pilcha”, „księgarnię Empička”, zdania: „będzie jeszcze błagał o rolę paproci w Kawie czy herbacie” i moje ulubione: „Natenčas Vojský, lat 46; słynny waltornista (…), gatunek: poemat dygresyjny; autor: Adam. M. Sloboda”. Brawa! Cała recenzja: https://sztukater.pl/ksiazki/item/39859-ostrov.html [buybox-widget category=”book” ean=”9788396309556″/]

Krytycznym okiem o „Wyspie Ø”

Na blogu krytycznoliterackim Jarosława Czechowicza Krytycznym okiem ukazała się wnikliwa recenzja „Wyspy Ø” Petera Balko. Jak czytamy, „Wyspa Ø” to “historia dwóch pisarzy. Ojca odgrywającego tutaj rolę artystycznego demiurga oraz syna będącego jego cieniem, borykającego się z niemocą twórczą po wydaniu debiutanckiej książki. Balko symbolicznie prezentuje tych dwóch mężczyzn jako tezę i antytezę tworzenia. W tym znaczeniu „Wyspa Ø” jest powieścią autotematyczną i pełnym literackich oraz filozoficznych odniesień metatekstem, którego żywiołem jest ironia – często zgryźliwa, czasami ocierająca się o bolesny sarkazm”. Recenzent docenił również pracę tłumacza: “Tłumacz bardzo intensywnie pracuje tu z tekstem oryginału. Szuka sposobu opowiadania jak zapewne sam autor. Widać ten związek również w posłowiu Miłosza Waligórskiego, które intelektualizuje przesłania tej powieści, a wszystko świadczy o tym, że mamy przed sobą książkę naprawdę niezwykłą. Ekscentryczną, trochę prowokacyjną, przemyślanie proponującą interakcje tekstowe, bawiącą się kilkoma konwencjami i w gruncie rzeczy dość gorzką, bo w tym wszystkim Peter Balko opowiada o twórcy jako samotniku gotowym uwierzyć w to, że jego wyobcowanie to zawsze gloryfikujący go element, a nie coś, co może frustrować oraz niszczyć. Warto zwrócić uwagę, kto i w jaki sposób ponosi tutaj spektakularne ofiary. Ta powieść pokaże, że w żadnym stopniu pisarz nie jest sam w tym,…

O “Wyspie Ø” w Polskim Radiu

W audycji “Czytelnia” w Programie 2 Polskiego Radia, którą prowadzi Małgorzata Szymankiewicz, omawiania będzie Wyspę Ø” Petera Balko. Do usłyszenia 20 listopada o godz. 12.30. Jedną z osób omawiających książki w audycji jest Piotr Kofta. Zdradzimy Wam tylko, że w powieści występuje krytyk literacki, który nazywa się… Peter Kofta 😁

Nowa powieść Petera Balko

Peter Balko Wyspa Ø Przekład: Miłosz Waligórski Wyspa Ø Petera Balko jest zarówno powieścią detektywistyczną o nielegalnym handlu wyobraźnią, ojcowsko-synowskim dramatem psychologicznym i horrorem czerpiącym z estetyki nazi exploatation, lecz także historią z ducha pikarejską, w której funkcja rozrywkowa i sugestywny język filmowy odgrywają równie ważną rolę co sprawy cięższego kalibru: aluzje do ciemnych stron dziejów Słowacji, dyskurs metaliteracki czy medytacja nad granicą dzielącą rzeczywistość od fikcji.      Powieść jest z początku dramatem skupiającym się na trudnych relacjach ojca i syna, później zmienia się w rasowy kryminał z magiczno-realistycznym sznytem (znanym z debiutu Wtedy w Loszoncu), a kończy się jako horror fantasy. Autor wiele miejsca poświęca samej literaturze, procesowi pisania, wyobraźni, dużo tu odniesień do współczesnych słowackich i światowych pisarzy, nie zabraknie też polskich wątków. Ciekawie opowiedziana, na poły zabawna, na poły poważna, miejscami filozoficzna, często ironiczna, prowokacyjna, kąśliwa… Rafał Bukowicz, Interkomprehensja Od tłumacza: Peter Balko napisał powieść przecięć. Krzyżuje się w niej geografia Tekova, Novohradu, Gemeru, wzgórz Czerhat – podzielonych dodatkowo granicą słowacko-węgierską – i wyspy Ø, przywodzącej na myśl odległe skandynawskie krainy, którą jednak znaleźć można tylko na mapie miejsc wyobrażonych, będącej prztyczkiem w nos tradycyjnie rozumianej kartografii. Między ratio a imaginatio przebiega druga rysa, trzecią jest…

“Będziecie wzruszeni” – recenzja “Budzenia drzew”

W serwisie Na kanapie ukazała się recenzja książki Joanny Domańskiej “Budzenie drew”: Autorka bez ostrzeżenia zabiera nas w podróż pełną wzruszeń oraz emocji. Do mnie Budzenie drzew przemówiło bardzo intensywnie. Joanna Domańska w prostych słowach ujęła to, z czym mierzy lub mierzyło się chyba wiele osób. Z pewnego rodzaju opuszczeniem, zagubieniem, czasami również nieporadnym i bezdusznym radzeniem sobie z chorobą w rodzinie. To, co kiedyś wydawało się normalne, z biegiem lat wywołuje gorycz i poczucie wstydu. Relacje bohaterki z dziadkami, otoczeniem, z samą sobą są pięknie opisane, nie znajdziecie tutaj wylewania żalów, płaczu, ale rodzącą się świadomość, że to, co było przeminęło, co było źle, już takie zostanie, co nie oznacza, że nasze dziś czy jutro musi być równie negatywne. Cała recenzja dostępna jest >>>TUTAJ