Do Macedonii poleca “Non-Oui”
Recenzje / 0

“Powieści Lidiji Dimkovskiej, jednej z najważniejszych współczesnych poetek i pisarek macedońskich, różnią się od innych książek dotykających tematu wojny, ludobójstwa czy migracji. Podczas gdy Wojciech Tochman uderza nas pięścią w brzuch, macedońska pisarka opowiada baśnie. Opowiada z perspektywy jednocześnie rozmytej i konkretnej, wszystkich i jednego. Sprzeczności pojawiające się w życiu bohaterów jej książek dotyczą każdego z nas, chociaż zwykle musimy dotrzeć do ostatniej strony, by to zrozumieć” – czytamy na blogu Do Macedonii. “‘Non-Oui’ to powieść, która nie krzyczy, ale szepcze, oddając pola głosom zapomnianym, samotnym, wyobcowanym. Głosom, które nie mają możliwości przebicia się w krajach, podobnych do pięknej Chorwacji, kraju ‘pełnym życia, takiego czy innego. Kraju zapominającym o umarłych, którzy umożliwili mu życie’” – koniecznie przeczytajcie recenzję na https://domacedonii.blogspot.com/2019/03/oh-read-lidija-dimkovska-non-oui.html

Literacki klejnot
Recenzje / 0

„Celownik” Blaže Minevskiego to literacki klejnot – wybitne arcydzieło literatury macedońskiej, wymagająca i niezwykle ambitna powieść postmodernistyczna napisana w roku 2007, której bohaterami – obok ludzi – są wojna, miłość, życie i śmierci oraz literatura – czytamy na blogu Zaczarowane strony “„Celownik” to tytuł dla koneserów literatury, wyrobionych i dojrzałych czytelników ceniących sobie narracyjny kunszt, poetycki język (zakochałam się w bogatych, pełnych niekonwencjonalnych przenośni i porównań opisach Minevskiego) i literacki eksperyment oraz dla osób o otwartych umysłach lubiących poszerzać swe literackie horyzonty. Mnie ta powieść zachwyciła, smakowałam ją tygodniami, czytając niektóre fragmenty po kilka razy, ale nie będę Was okłamywać – niestety to nie jest książka dla wszystkich. Dla przeciętnego, preferującego głównie literaturę popularną czytelnika powieść może okazać się zbyt ciężka w odbiorze” Cała recenzja dostępna jest na stronie: https://zaczarowane-strony.blogspot.com/2019/03/celownik-blaze-minevski.html

Wielka, wspaniała, zachwycająca
Recenzje / 0

“Książki takie jak ‘Non-Oui’ zdarzają się coraz rzadziej. Powieść macedońskiej pisarki nie tylko jest napisana po mistrzowsku, z niezwykłą precyzją, mocno, ale i po kobiecemu delikatnie. Jest również świetnie przetłumaczona po polsku. Wielka, wspaniała, zachwycająca powieść” – pisze Oczytany Facet o powieści Lidiji Dimkovskiej Cała recenzja dostępna jest na stronie: http://www.oczytanyfacet.pl/non-oui-lidija-dimkovska-recenzja/?fbclid=IwAR3FOWjR9MRBLGRohXPxen8eo7We6tgOw42StJBnbSIh29aZzKvtPFzt-2I Powieść można zamówić w naszym sklepie>>>http://rynek-ksiazki.pl/sklep/non-oui-lidiji-dimkovskiej/

Sentymentalna podróż
Recenzje / 0

Blog Książkowelove poleca “Non-Oui”: Miałam zacząć tę recenzję od zupełnie innej strony, ale właśnie wróciłam z kina, gdzie obejrzałam Green Book – zachwycający film drogi o niezwykłej przyjaźni (bardzo polecam!) i naszła mnie pewna refleksja. Jeden z dwóch głównych bohaterów filmu, Donald Shirley, genialny, czarnoskóry muzyk był „zbyt czarny dla białych, a dla czarnych za biały”. Z tego powodu wszędzie był uznawany za obcego i nigdzie nie mógł znaleźć swojego miejsca. Jego historia skojarzyła mi się z losami Nedjelki, bohaterki powieści Lidiji Dimkovskiej pt. Non – Oui. Kobieta urodziła się i wychowała w Chorwacji, a po wojnie wyszła za mąż za Włocha i razem z nim wyjechała na Sycylię. Nedjelka jeszcze jako ponad osiemdziesięcioletnia staruszka była uznawana we Włoszech za cudzoziemkę, a w swym rodzinnym Splicie traktowana jako obca, ta, która wyjechała i na zawsze opuściła swoją ojczyznę. Oba obrazy, film i książka, chociaż opowiadają zupełnie inne historie, poruszają bardzo ważne, fundamentalne kwestie, takie jak: miłość, przyjaźń, poczucie (nie)przynależności, samotność oraz stereotypy i związane z nimi uprzedzenia” Zachęcamy do przeczytania całej recenzji: https://ksiazkowelove.wordpress.com/2019/03/13/sentymentalna-podroz/

Dwie Nedjelki zamknięte w historii
Recenzje / 0

“Kiedy kończę książkę z niedosytem, wiem, że to dobra książka. Taka, o której myślę, która zapada na dłużej w pamięć. A najciekawsze są takie odkrycia jak to z Lidiją Dimkovską, zupełnie mi nieznaną pisarką macedońską” – rekomenduje książkę Wacław Holewiński na portalu Pisarze.pl “Gdzie jest punkt zaczepienia w tej powieści? Co w niej przyciąga? Ładnie opowiedziana historia starszej? A może to, jak ją widzi kilkadziesiąt lat młodsza wnuczka? A może punkt ciężkości leży w emigracji, miłości, wrastaniu w inny świat, inną kulturę, obyczajowość? Babcia pod koniec życia ma Alzheimera. Traci pamięć. Wciąż jest młoda (może to dobra strona tej strasznej choroby?). To ona, a nie wnuczka ma dwadzieścia jeden lat. Wszyscy są dla niej „faszystami”. Więc jednak doświadczenie wojny, trauma, którą nosi przez całe dorosłe życie? Nie, nie chciałem czytać tej książki przez pryzmat historii. Tej przez duże H. Na nią, z reguły, mamy niewielki wpływ. I nie ma prostych reguł. Dobro, nienawiść, zbrodnia, miłość, emigracja, cały splot okoliczności, który tworzy na nowo człowieka, czyni go kim innym. Bo gdyby nie piękne, wielkie oczy dziadka… Dimkovska znalazła klucz do emocji. To w tej książce jest najpiękniejsze. Nie ma w niej fajerwerków, to czysta, pięknym językiem opowiedziana historia prostych ludzi. I…

Nieoczywisty i metaforyczny
Recenzje / 0

„Celownik jest książką szalenie trudną, nieoczywistą i metaforyczną. To zbiór wielu relacji, które każdy czytelnik musi poukładać i dyskursywnie uspójnić. Bo to nie jest bynajmniej przypadkowy chaos, ale doskonale przemyślana konstrukcja o wielu poziomach interpretacyjnych. Macedonia Minevskiego, to relatywnie nowy organizm państwowy, który poszukuje swojej tożsamości. Autor upatruje takiej szansy w literaturze, która jednak nie może odchodzić znacząco od tego, co najbardziej aktualne. Zachwyca mnie to, co większość będzie męczyć – dygresyjność i witalność samego języka. Jeśli tli się w nas jeszcze odrobina wiary w liryczność prozy, w emancypacyjną moc języka, w poszukiwanie istoty procesu twórczego, ale też w jego społeczne znaczenie i działanie, oparte na przechwytywaniu petryfikujących się form wyrażania, nie wypada pozostać na tę książkę obojętnym” – czytamy w recenzji na blogu Melancholia Codzienności

Poeta-marzyciel, pisarz, który poszukuje lub ucieka…
Recenzje / 0

pelenzlew.com o “Cegiełkach” ❤️: “Taka to sobie zwykła wieś na skraju świata i czasu. Taki to niepozorny bohater poeta-marzyciel, uciekinier, poszukiwacz. Niby już swój, a przecież zawsze jednak obcy. Za wiele o nim nie wiemy, ale czy o kimkolwiek wiemy rzeczywiście wystarczająco dużo? Ma swoje lata. Ma swoją historię. I bohater. I wieś. Czy ja wiem, o czym to właściwie było, te „Cegiełki i inne opowiadania“ Piaseckiego? O życiu chyba po prostu. Różnorodnym, zagmatwanym, pełnym niedopowiedzeń, przemilczeń, niejasności, ale też momentów szczęścia, poczucia radości, że jednak się jest, ale i strachu, że w każdej chwili można przeminąć. I o przyjaźni, miłości, poszukiwaniu siebie i sensu. I o byciu, jakim się jest. To taka zwykła opowieści, czy może bardziej opowieść o zwyczajności. Opowieść schwytana w proste słowa, które złożone w zdania, tworzą zawiłą historię nie jednego życia, a wielu, a relacji, spotkań, decyzji. Te opowiadania, to jakby fragmenty codzienności” Cała recenzja na http://www.pelenzlew.com/2019/02/cegieki-i-inne-opowiadania.html

Dla poszukujących wymagającej lektury
Recenzje / 0

“Wydana w 2007 roku powieść Blaže Minevskiego, okrzyknięta arcydziełem macedońskiej i europejskiej literatury, doczekała się wreszcie polskiego tłumaczenia. Jak i inne wielkie macedońskie dzieła, to również jest wielowarstwowe, poetyckie i… trudne. Trudna okazała się i jego recenzja. Kto szuka wymagającej, ale i satysfakcjonującej intertekstualnej powieści, kto szuka potwierdzenia wysokiej jakości współczesnej literatury bałkańskiej, niech sięgnie po Celownik” – czytamy na blogu Do Macedonii “Literacka rzeczywistość powieści Celownik Blaže Minevskiego zamyka się w mniej niż mgnieniu oka. Historia opowiedziana na ponad trzystu stronach nie jest jednak „przegadana”. Cała misterna jej konstrukcja jest ukłonem w kierunku sztuki balansowania na krawędzi fikcji i rzeczywistości, uprawianej przez bajarzy od tysięcy lat. To także odwrócona opowieść Szeherezady. Tym razem jednak w rolę córki wezyra wciela się wysłany na front pisarz, który zaczyna snuć swoją baśń w chwili, gdy dostrzega po drugiej stronie rzeki wycelowaną w swoim kierunku lufę karabinu wyborowego trzymanego przez piękną kobietę. Zwracając celownik własnej broni w jej stronę, nawiązuje z nią metafizyczną więź. Snując opowieści, rwąc ich wątki i dostrzegając jej zainteresowanie wyrażane w poruszeniach powiek i łzie w kąciku oka, odsuwa moment pociągnięcia za spust. Jednocześnie w sposób dosłowny spełnia swoją literacką powinność zgodnie z zaleceniami pierwszej, młodzieńczej miłości, nauczycielki literatury, która nakazała mu…

“Ta proza zostaje na dłużej”
Recenzje / 0

“Piękna książka. Wzruszająca i bardzo dobrze oddająca relacje międzyludzkie, a także przedstawiająca poczucie wyobcowania, samotności, oraz poszukiwanie swojego właściwego miejsca we właściwym czasie” – z recenzji na blogu Czytam od lewej “Akcja dzieje się w Chorwacji, w Splicie pod koniec II wojny światowej oraz na Sycylii, w Castellamare del Golfo. Książka napisana jest w formie pamiętnika, jakby nigdy nie wysłanych listów, zwierzeń. Raz czytamy wspomnienia babci z czasów i po II wojnie światowej, a raz współczesne przemyślenia wnuczki. (…) Ta proza zostaje na dłużej, czasem cieszy, czasem boli. Dotyka gdzieś najgłebszych strun duszy. Relacja między babcią a wnuczką jest bardzo uniwersalną relacją. Od wieków wiadomo, że młodsze pokolenie nie zrozumie nigdy do końca starszego pokolenia, ale gdzieś w głębi duszy podziwia je i dąży do tego, by być podobnym i dumnym z własnej rodziny i korzeni. Obie Nedjelki to kompletnie różne kobiety, ale łączyła je od zawsze głęboka więź, której nie zniszczy żadna wojna i żadna sycylijska mafia. I choć jedna już spoczywa pod drzewem pomarańczowym, jest nadal obecna w życiu tej drugiej, która szuka swojego miejsca i celu. Czy uda jej się przeżyć swoje życie przy otwartych okiennicach (bo te zamknięte na okładce są ważnym elementem powieści). Bardzo polecam”….

Non-Oui, pamiętaj, że ironia losu zawsze jest większa niż życie
Recenzje / 0

Subiektywnie o książkach o książce Lidji Dimkovskiej “Rzadko kiedy udaje mi się przeczytać taką książkę, która wprawia mnie w pogłębiony stan zadumy nad przemijalnością wszystkiego, nad naszą śmiertelnością, a w końcu nad przynależnością, której często nie jesteśmy nawet świadomi. Opowieść spisana na kartach tej książki wywołała we mnie niemal fizyczny ból istnienia – tak prawdziwe emocje przemyca bowiem między swoimi wierszami”. “Nedjelka, nazywana też Non-Oui, jako młoda, chorwacka dziewczyna zakochała się we włoskim żołnierzu Carlu i dla niego wyjechała pod koniec wojny na Sycylię, do Castellammare del Golfo. Jej śmierć staje się dla wnuczki początkiem sentymentalnej podróży w przeszłość, naznaczonej wielką miłością i nienawiścią na tle II wojny światowej. Jedną z trafniejszych narracji prozatorskich w przypadku ukazania złożonych międzyludzkich relacji i pokrętnych ścieżek życia jest według mnie narracja pamiętnikarska. Właściwie wykorzystała to Lidija Dimkovska, która serwując czytelnikom swoją opowieść w takiej właśnie formie, uwypukliła najbardziej istotne elementy tej naznaczonej dramatyzmem historii. Książka obejmuje lata 1938-2016, które przedstawione zostały z dwóch perspektyw – babci i wnuczki. Ten swoisty, pamiętnikarski dialog międzypokoleniowy pokazuje w pełnej krasie to, że każdy z nas potrzebuje do życia swojej własnej, rodzinnej spuścizny. Potrzebowała jej kiedyś zupełnie wyobcowana babcia Nedjelka i potrzebuje jej dzisiaj wnuczka Neda”. Cała…